Autor Wiadomość
Ola164
PostWysłany: Pią 18:28, 21 Mar 2008   Temat postu:

Dla Ciebie kochanie...
Image
Ola164
PostWysłany: Pią 9:54, 21 Mar 2008   Temat postu:

Moze nie była do końca rasowa... Ale dla mnie byla to najcudowniejsza JAMNICZKA!
petronela
PostWysłany: Pią 8:38, 21 Mar 2008   Temat postu:

Śliczniusia Hapiczka
Ola164
PostWysłany: Czw 12:00, 20 Mar 2008   Temat postu:

A taka byłam śliczna... jestem!
Image

Image

Image

Image
pierwsze dni u nas...
Image
Ola164
PostWysłany: Pią 16:27, 22 Lut 2008   Temat postu:

A teraz biega sobie po zielonych łąkach....
petronela
PostWysłany: Czw 14:32, 21 Lut 2008   Temat postu:

Olu, ale zważywszy na to co miała wcześniej to odeszła szczęśliwa. Odeszła znając co to znaczy być kochanym. Lepiej biega się za TM z taką świadomością. Wiem to od Ediego, śni mi się często. Szczególnie wtedy gdy mam złe chwile. A mam takie niestety.

Twoja Hapiczka będzie żyła tak długo jak długo będziesz o niej pamiętać.
Ola164
PostWysłany: Czw 10:51, 21 Lut 2008   Temat postu: Hapiczko, na zawsze pozostaniesz w moim sercu...

Przyszła do nas pewnego zimowego wieczoru (w grudniu 2006) jako 3 miesięczny szczeniak, nigdy nie kochany kupiony przez sąsiadów u pseudohodowcy. Niewychowana, a wrecz "dziaka". Rodzice zgodzili się! Podjełam próbę... Po kilku miesiącach się udało!
Lubiła spacery po lesie oraz kąpiele w rzece, raz przez nie uwagę wpadła do dość głębokiej. Ale Ona jak to prawdziwy jamnik nigdy się nie bała. Stawiała czoła nawet o wiele większym psą. Nie raz najadłam sie wstydu jak np. zaatakowała ONka.
Lecz była dla mnie całym światem...
Była...
Teraz już nikt nie powie: "Hapiczka jest..." teraz słyszę tylko "Była..."

Była z nami tylko 8 miesięcy, ale przy mnie będzie zawsze... Bo dla mnie BYŁA JEST i BĘDZIE najwspanialszym jamnikiem... Choć dla innych była rozdartym i niewychowanym kundlem z bazaru, dla mnie jest rasową jamniczką która zasłużyła by tak o niej pisać i by miała swoje imię: HAPICZKA...

28.08.2007 o godzinie 22.15 odeszła na skutek potrącenia przez auto...
Odeszła nie mając nawet roku, 4 dni przed urodzinami, 14 dni przed marszem jamników na którym miała być smoczkiem... ZA WCZEŚNIE! Mogła żyć kilkanaście lat...dostała tylko 361 dni...


Na zawsze w moim sercu pozostaniesz, Hapiczko...


Byłaś... Hapiczko...
Byłaś dla mnie jak słońce, co świeci dniem i nocą...
Byłaś dla mnie jak kwiat, co kwitnie cztery pory roku...
Byłaś dla mnie jak przyjaciel, co nigdy nie zawiedzie...
Byłaś...
Odeszłaś...
Zaszło słońce...
Zwiędnął kwiat...
A przyjaźń nadal trwa...
Już na zawsze, Hapiczko...

Twoja Ola, Ola164

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group