Forum www.jamnikiwpotrzebie.fora.pl Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
www.jamnikiwpotrzebie.fora.pl
forum poswięcone bezdomnym jamnikom
 Temat rzeka Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
petronela
miłosnik psów



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 9:08, 21 Lut 2008 Powrót do góry

Jamniki są charakterne - będzie o czym pisać. Ale jak sie raz ma jamnika to się w nich zakochuje


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Nelcia
miłosnik psów



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 9:38, 21 Lut 2008 Powrót do góry

Zgadza się, masz 100% rację. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
danka1
miłosnik psów



Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:47, 21 Lut 2008 Powrót do góry

Mój jest taki grzeczny i posłuszny jakby nie był jamnikiem ale nie chce zostawać sam w domu bo wyje i z tym mam straszny kłopot.Dodam że 2m-ce temu wziełam go ze schroniska i ma 6 lat.Może jakieś rady?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ola164
Administrator



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 11:00, 21 Lut 2008 Powrót do góry

moze należy dać mu trochę czasu? Wink Na stres dobre są też orzechy Wink zostaw mu trochę w domu (ale w skorupkach!) żeby mial sie czym bawić Smile Na razeie możesz zostawiać też wlączone radio...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
danka1
miłosnik psów



Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:09, 21 Lut 2008 Powrót do góry

Dzięki.Też mam taką nadzieje że z czasem coś się zmieni.Zostawiam mu włączony telewizor i kostkę ale to nie pomaga.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ola164
Administrator



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 13:53, 21 Lut 2008 Powrót do góry

A moze jakaś duża maskotka? Psy czasem czują się wtedy bezpiecznie Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
korkowa
Administrator



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Czw 18:10, 21 Lut 2008 Powrót do góry

Proponuję gryzaki, kongi oraz naucz go, ze w domu zawsze są pochowane smakołyki Smile .
Przyzwyczajaj go powoli zostawiaj go początkowo nawet na 5minut, ale nie przychodź gdy tylko zawyje bo wtedy nauczy się, że za wycie jest nagradzany.

Smile Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 22:17, 21 Lut 2008 Powrót do góry

petronela napisał:
Ale jak sie raz ma jamnika to się w nich zakochuje


no nie wiem... ja mam jamnika ale nie powiem ze ja az tak bardzo kocham Neutral skoro juz jest ze mna no to spoko ale zeby az tak...... jamniki nie sa zle ale chyba wiecej juz sie na jamniora nie zdecuduje
petronela
miłosnik psów



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 9:02, 22 Lut 2008 Powrót do góry

Anonymous napisał:
petronela napisał:
Ale jak sie raz ma jamnika to się w nich zakochuje


no nie wiem... ja mam jamnika ale nie powiem ze ja az tak bardzo kocham Neutral skoro juz jest ze mna no to spoko ale zeby az tak...... jamniki nie sa zle ale chyba wiecej juz sie na jamniora nie zdecuduje


A tak konkretnie?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pią 21:59, 22 Lut 2008 Powrót do góry

a bo ja wiem..... na poczatku bylo calkiem spoko jak mi ją matka przywiazla ale teraz to ...... nie to ze zaraz bym ją wyrzucil czy cos (oczywiscie psa nie matke Twisted Evil ) ale po prostu mi to wsio. dbam o nia i w ogole ale jakos ogolnie zaczynam coraz mniej przepadac za jamniorami Confused
Ola164
Administrator



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:40, 02 Mar 2008 Powrót do góry

Może za mało czasu jej poświęcasz? Jamniki to bardzo specyficzne psy i może wlaśnie dla tego kocha je bardzo mało psiarzy Rolling Eyes Ale jak ktoś na prawde pokocha jamnika to już nie ma odwrotu! Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
petronela
miłosnik psów



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 12:05, 02 Mar 2008 Powrót do góry

Anonymous napisał:
a bo ja wiem..... na poczatku bylo calkiem spoko jak mi ją matka przywiazla ale teraz to ...... nie to ze zaraz bym ją wyrzucil czy cos (oczywiscie psa nie matke Twisted Evil ) ale po prostu mi to wsio. dbam o nia i w ogole ale jakos ogolnie zaczynam coraz mniej przepadac za jamniorami Confused

Do kazdego psa trzeba być bardzo konsekwentnym. A do jamnika szczególnie. To bardzo inteligentne psy. Przyznaj tak z ręką na sercu, czy nie było sytuacji, że w czymkolwiek jej ustąpiłes? Albo np coś tam zrobiła czego nie wolno i jednego dnia była skarcona a innego nie? Jamole to doskonale pamiętają. Szczególnie w pierwszym roku życia trzeba być bezwarunkowo konsekwentnym. Powiem ci że spotkałam się ze stwierdzeniem człowieka prowadzącego szkolenie psów obronnych w szkole policyjnej, że jak ktoś uporządkował jamnika to sobie da radę z rasami bullowatymi. A jak sobie nie poradził z jamnikiem powinien miec zakaz posiadania tez psów obronnych.

Powiedz mi ile dokładnie ma to twoje jamniczysko? Może jest czas żeby przedyskutować pewne sprawy i jakoś podejść do tego behawiorystycznie?

Aczkolwiek muszę powiedzieć, że ja osobiście poradzę sobie z każdym jamolem, nawet tym "zepsutym". Z jamnikami się rozmawia, mówi do nich dużo. Opowiada co dzisiaj było. Jak jest koło ciebie to np pytasz go "no co się patrzysz", "co słychać", "co dziś robiłaś". Bankowo tak nie robisz a teraz pewnie myślisz że stuknięta baba jestem. Ale zapewniam ciebie że to bardzo specyficzna rasa. Mówi się że są psy i jamniki.

Ktoś kiedyś powiedział:
"Jamniki łamią Ci serce, a potem jeszcze nad jego marnymi resztkami podnoszą nogę. Obcując z jamnikiem nie wiesz, czy płaczesz ze śmiechu, miłości, czy wściekłości. Dusza jamnika jest podobna do człowieczej, jak żadnego innego psa"

I tak jest, wierz mi - spróbuj jak mówiłam, zacznij do niej mówić jak do drugiej osoby. To też trochę jak z małym dzieckiem. Niektórzy do małego dzieciaka mówią "ajcicipójdziemy ajci" inni "idziemy na space" i zapewniam , że w tym drugim przypadku dzieci szybciej i lepiej mówią i lepiej rozumieją.

Potraktuj jamniczkę jako stworzenie które rozumie, bo rozumie. Mój porzedni jamnik był ze mną gdy mama umierała. Na 2 dni wcześniej przestał odstępować mamę. Nie chciał wychodzić na spacer, wyciągałam na siłę, sikał na szybko i spierniczał do domu. W czasie agonii która trwała kilka godzin: ja siedziałam przy mamie, ale co jakiś czas musiałam wyjść (do kuchni, do łazienki). On siadał i patrzył wtedy na moją mamę. Jeden grymas bólu i Edi przybiegał do mnie. W czasie agonii podawałam niemal cyklicznie morfinę, aby biedna odeszła bez grymasu bólu.

Po wydaniu ostatniego tchnienia, Edi wskoczył mi na kolana i bardzo mocno sie wtulił. Jak przyjechało pogotowie, nawet nie szczeknął (a był szczekliwy, zawsze jak ktoś wchodził szczekał) tylko usiadł w kącie i czekał cichutko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Akadna
szczenior



Dołączył: 08 Mar 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Będzin

PostWysłany: Pon 10:23, 10 Mar 2008 Powrót do góry

Ola164 napisał:
moze należy dać mu trochę czasu? Wink Na stres dobre są też orzechy Wink zostaw mu trochę w domu (ale w skorupkach!) żeby mial sie czym bawić Smile Na razeie możesz zostawiać też wlączone radio...

Orzechy w skorupkach mogą być niebezpieczne.... Confused Wyobraź sobie, co się może stać, gdy pies pogryzie skorupkę i połknie odłamki?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Wto 13:19, 11 Mar 2008 Powrót do góry

no Tasza ma hmm.. skonczy 5 lat jutro Very Happy na poczatku to byly z nia problemy wszystko niszczyla i gryzla. tlumaczylem jej (bo zwierzat nie bije) ze nie wolno a nastepnego dnia powtorka. ale jak sie za nia wzielem to teraz jest luz calkiem inny pies ALE najgorsze jest to ze jak byla takim rozrabiaka to mozna bylo z nia szalec i w ogole a teraz niby jest grzecznym psem ale nawet na spacer nie chce wychodzic tylko lezy Rolling Eyes moze dlatego nie przepadam za jamnikami bo jak ktos powie "jamnik" to kojarzy mi sie z spaślakiem leżacym na wyrku Twisted Evil

co do ustepowania to fakt ustepuje ale tylko w tym w czym nalezy bo jeszcze mi sie rozbestwi i dopiero by bylo Wink moj brat ma amstaffke i z nia sobie o wiele lepiej radze choc Hera to szajbus a z jamnikiem juz tak latwo nie jest a jest przeciez mniejszy i w ogole Confused a co do rozmawiania z jamnikiem .... nie mysle ze jestes stuknieta (ja np. gadalem do myszy jak je kiedys mialem Very Happy ) dla mnie kazdy zwierzak to istota zywa jak czlowiek i jakiegos porozumienia jakiejs rozmowy tez potzrebuje - teraz ja gadam jak stukniety Cool
korkowa
Administrator



Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Wto 16:01, 11 Mar 2008 Powrót do góry

Mniejszy nie znaczy łatwiejszy.

Może nie chce wychodzić na dwór bo spacery są dla niej nudne?
Opisz jak wyglądają u was spacery.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin